MAKOWIEC MOJEJ MAMY – mięciutki, aromatyczny, wypełniony wspaniałą, domową masą makową bogatą w bakalie

ak zalać wrzątkiem do pokrycia, odstawić do całkowitego wystudzenia. Po tym czasie mak odcisnąć z nadmiaru wody przy pomocy np. czystej ściereczki lub gazy. Odsączony mak dwukrotnie zemleć w maszynce do mięsa, podczas drugiego mielenia dodając cukier – przykładowo: 2 łyżki maku, 1 łyżka cukru.

UWAGA: Nie jest konieczne mielenie maku wraz z cukrem; cukier może być dodany do zmielonego już maku wraz z pozostałymi składnikami.

Do zmielonego maku dodać miód, bakalie, cynamon oraz aromat i dokładnie wymieszać. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie wmieszać do masy makowej.

Wyrośnięte ciasto ponownie krótko wyrobić. Podzielić je na 4 równe części. Masę makową również podzielić na 4 równe części.

Każdą część ciasta rozwałkować na prostokąt o o długości około 30 cm i szerokości około 25 cm. Na każdy prostokąt wyłożyć masę makową, pozostawiając około 2 cm wolnego miejsca od brzegów. Zwinąć wzdłuż dłuższego boku jak roladę, końce podkładając pod spód. 

Aby zachować ładny kształt makowców i uniknąć zapadnięcia ich wierzchu, każdy z makowców warto zawinąć w papier do pieczenia posmarowany olejem. Najlepiej zawinąć dwukrotnie, pozostawiając około 1 cm wolnej przestrzeni między ciastem a papierem ( aby makowiec miał miejsce do rośnięcia ). Zawinięte makowce umieścić w podłużnych foremkach/keksówkach i pozostawić na około 15 minut do wyrośnięcia.
UWAGA: Zawijanie makowców w papier nie jest konieczne, można umieścić je bezpośrednio w foremkach ( z tym, że wówczas natłuszczonych ), lecz tak jak napisałam wyżej – papier pozwoli zachować ładny kształt naszych strucli.

Piec w temperaturze 170°C przez około 45 minut, do ładnego złoto – brązowego koloru ( kolor będzie widoczny przez papier ).

Upieczone i wystudzone makowce polukrować lub posypać cukrem pudrem.

Smacznego 🙂